Przed tą filigranową damą w turbanie drżeli nawet partyjni oficjele. Jadwiga Grabowska, dyrektorka Mody Polskiej, najważniejsze pokazy w Europie oglądała zawsze z pierwszych rzędów. A potem przywieziony z sobą paryski szyk przenosiła na polskie ulice. Jak jaskółka zwiastowała wiosenne słońce.
Nie wie jednak, że w Modzie Polskiej zawsze było miejsce tylko dla jednej królowej. A ona nie odda tego tytułu tak łatwo…





